Tue
06
Jun 2006
Kiedy robię coś intensywnie korzystającego z dysku, np. szukam pliku albo nagrywam płytę, bufory i cache systemowe są przez taki program przeczyszczane nowymi danymi i potem każda operacja, jaką chcę zrobić w innym programie trwa długo i wymaga dużo mielenia po dysku, bo system zapomniał przechowywane w pamięci dane tymczasowe.
Wkurza mnie to i tak się zastanawiam, dlaczego nie ma jakiegoś limitu, żeby jeden program nie mógł przeczyścić wszystkich buforów systemowych przydatnych innym programom? Jasne, że odbywałoby się to kosztem szybkości operacji przeprowadzanej przez ten program, ale moim zdaniem w niektórych przypadkach nowoczesny, wielozadaniowy system operacyjny powinien stosować takie zabezpieczenia.
Ciekaw jestem czy ktoś kiedyś zwrócił już uwagę na ten problem, opisał go i czy próbował mu jakoś zaradzić...